112/2019


 

Dostaliśmy zgłoszenie z prośbą o interwencję w jednej z miejscowości w powiecie puławskim. Udaliśmy się pod wskazany w wiadomości adres i ujrzeliśmy… tą bidę.

Sonia, bo tak zwie się około 14-15 letnia suczka, z początku wyglądała na groźną, jednak gdy tylko podeszliśmy okazała się być bardzo miłą i spokojną beczułką. Właścicielka, bardzo miła starsza Pani bez problemu pokazała nam suczkę, opowiedziała o sytuacji oraz zaprosiła nas do domu.

U rodziny się nie przelewa, to widać gołym okiem. Kobieta powiedziała, że nie jest jej łatwo a w przypadku suczki guz nie zrobił się z dnia na dzień, nie ukrywała tego. Weterynarz który widział psa już dawno stwierdził że jest to nieoperacyjna zmiana. Właścicielka nie była nawet świadoma tego, że istnieją fundacje pomagające zwierzętom w jej rejonie, nie wiedziała też o eutanazji. To nie pierwszy taki przypadek niewiedzy z którym się spotykamy u starszych ludzi… ale zaproponowaliśmy inne wyjście.

Stwierdziliśmy, że weźmiemy Sonię do Puławskie Centrum Weterynaryjne gdzie lekarze ocenią stan psa i rozległość guza. Wszystko na koszt naszej Fundacji. Kobieta nie kryła wzruszenia, przystała na naszą propozycję i tak Sonia znalazła się w lecznicy.

Dr Juszkiewicz podejmie się operacji, jednak zaznaczył że gdy zmiana okaże się być zbyt rozległa i objęła zbyt dużą ilość organów dla Suni nie będzie ratunku. Jesteśmy tego świadomi w 100%, właścicielka Soni również. Wstępnie w planach jest operacja wycięcia zmian z wszczepieniem specjalnej siatki podtrzymującej organy. Istnieje ryzyko, że jelita oraz pęcherz zmieniły położenie i znajdują się w guzie a mięśnie są zbyt słabe by utrzymać organy na nowo. Wstępnie wiemy, że może to być guz listwy mlecznej i duża przepuklina jednocześnie.

Serca by nam pękły gdybyśmy przeszli obojętnie. Obecnie mamy pod opieką parę zwierząt w tym Reksa, który kosztuje nas krocie, ale każdy dzień suczki z tak wielką zmianą to duże cierpienie.

Jeśli uda się ją z tego wyciągnąć będziemy przeszczęśliwi. Jeśli jednak Sonia nie przeżyje, będziemy mieć świadomość, że przynajmniej wspólnie próbowaliśmy jej pomóc i zrobiliśmy co tylko się dało <3

 

 

Dzień wolny nie jest dla nas. Sobotę spędzamy na interwencjach, a to jeden z psiaków którego spróbujemy uratować… przepuklina większa niż głowa. Trzymajcie kciuki za Sonię. Na dniach podamy więcej informacji jak tylko dostaniemy je z Puławskie Centrum Weterynaryjne_______________________________________DZIĘKI WAM MOŻEMY POMAGAĆ!Wsparcie z dopiskiem "darowizna":BNP PARIBAS 22 2030 0045 1110 0000 0314 0860PayPal: biuro@przyjaznalapa.plhttps://www.ratujemyzwierzaki.pl/przyjaznalapaMożesz także przekazać 1% swojego podatku, KRS 0000419201DZIĘKUJEMY ZA WASZE WSPARCIE

Opublikowany przez Fundacja Po Ludzku Do Zwierząt – Przyjazna Łapa Sobota, 14 grudnia 2019

 

Jeszcze nie tak dawno pokazywaliśmy Wam Sonię – suczkę z ogromnym guzem listwy mlecznej i przepukliną. Guz stwarzał duże niebezpieczeństwo dla życia suczki, ale to już za nią. Sonia finalnie przeszła operację na koszt naszej Fundacji, została wyleczona i doszła do siebie całkowicie. Próbowaliśmy ogłaszać ją do adopcji, wielu z Was bardzo mocno zaangażowało się w szukanie nowego domu za co dziękujemy!

… dziś oficjalnie ogłaszamy, że Sonia pojechała do nowego domu  ta kochana kuleczka została osobiście odebrana przez dwie cudowne Panie – Sylwię i Kasię. To właśnie Pani Sylwia (w ciemnych włosach) jest od dziś nową rodziną Soni  Wiemy, że trafiła we wspaniałe ręce i w tym miejscu dziękujemy z całego serca ekipie Puławskie Centrum Weterynaryjne i dr Łukaszowi Juszkiewiczowi za znalezienie tak świetnego domu. Sonia od dziś jest dumna mieszkanką Warszawy! Będziemy tęsknić!

Sonia skradła serca członków naszej Fundacji oraz pracowników lecznicy. Ta wesolutka beczułka mimo początkowej nieśmiałości jest idealną towarzyszką dla równie radosnych ludzi! Z poprzednią właścicielką Soni jesteśmy w stałym kontakcie, często do nas dzwoni nawet tak po prostu zapytać jak tam zdrówko i co ciekawego w Fundacji, co jest dla nas bardzo miłe. Jesteśmy wzruszeni postawą Pani Grażyny, która postanowiła przekazać Sonię do nowego domu wiedząc, że tam dostanie wszystko co najlepsze.