114/2019


Oto nasza nowa podopieczna – Saba. Dostaliśmy ostatnio zgłoszenie od młodej dziewczyny, że podczas spaceru zauważyła na jednym z podwórek w Puławach suczkę z ogromnym guzem… takim samym jak u Soni.

Udaliśmy się na miejsce i wszystko się potwierdziło. Przywitało nas miłe małżeństwo oraz wspomniana wyżej suczka z guzem. Mimo ogromnych wydatków w ostatnim czasie i ciągłych zgłoszeń (nie mamy odpoczynku przed świętami, oj nie!) nie mogliśmy pozostać obojętni.

Właściciele suczki chcieli współpracować, udali się z Sabą do puławskiego centrum weterynaryjnego. Konieczna jest operacja, to wiadomo. Ale to nie jest takie proste bo łącznie Saba ma 27 mniejszych guzów 😮 konieczna jest podwójna mastektomia…

Właściciele Saby przedstawili nam zaświadczenie o dochodach – są strasznie niskie. Nie stać ich na wydanie jednorazowo dużej kwoty za operację. Na dzień dzisiejszy rachunek wyniósł ponad 900 zl. Sunie za ponad miesiąc czeka kolejna kosztowna operacja.

Postanowiliśmy pomóc i dofinansujemy leczenie. Dla nas liczy się dobro zwierząt i drugi człowiek – nie zostawiamy ludzi z problemem. Do tego właściciele mają wielkie serca, bo przygarnęli pod swój dach Sabę parę lat temu gdy jej poprzedni właściciele zginęli w pożarze domu…

Saba jest już po pierwszej mastektomii i jej stan jest stabilny. Jej właścicieli ostatnio spotkaliśmy w lecznicy jak odwiedzili psinke i wyprowadzili na spacer 💓 Trzymajcie kciuki za Sabę.