nr 04/13


Miejsce: Puławy

Dnia 07 lutego 2013r. późnym wieczorem zadzwoniła do nas Pani, która w Puławach znalazła porzuconego pieska. Psiak był cały zmarznięty, a sierść miał zlepioną i zamarzniętą od śniegu tak, że nie było możliwości sprawdzić czy to piesek czy suczka.

Pani nie mogła zatrzymać u siebie pieska, gdyż już ma własnego psa.

Szybka decyzja i postanowiliśmy pieska umieścić w DT u pewnej pani która zgodziła się przyjąć psa na noc.

Dnia 08 lutego 2013r. byliśmy zobaczyć pieska, i ocenić jego stan zdrowia. Prawdopodobnie psiak jest ślepy oraz może mieć coś z łapkami (chodzi rozkrakiem …..).

Zabraliśmy pieska do weterynarza, aby bliżej się mu przyjrzał i powiedział nam coś więcej na jego temat.

W klinice dr Gajdy uzyskaliśmy informację, że piesek ma ponad 10 lat i tak jak sądziliśmy okazało się, że choruje na zaćmę oraz na zwyrodnienie stawów.

Ze względu na brak możliwości przetrzymywania dłużej psiaka został on umieszczony w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Puławach.

000362

NOTATKA SŁUŻBOWA – 11.02.2013

Odnalazł się właściciel pieska, który własne po niego jedzie do Schroniska.

Spotkaliśmy się z właścicielem psa, ponieważ powiedział nam, że pies odbiegał od zdjęć, które zostały zrobione przez osoby z Fundacji na DT zanim poszedł do schroniska. Pytał co w Schronisku mu zrobiono.

Ktoś ze schroniska tłumaczył właścicielowi psa, że pies wpadł do szamba i dlatego on tak wygląda (cały mokry, oblepiony błotem i odchodami). Oczywiście to było nie możliwe. Kilka minut później dostaliśmy jeszcze jedną informację, że osoby ze schroniska tłumaczyły, że pies w takim stanie został przywieziony przez nas.

Oczywiście to było kłamstwem z tego względu, iż pies został zabrany bezpośrednio przez kogoś ze schroniska z domu tymczasowego (adres podaliśmy przez telefon Straży Miejskiej i dr Krasuckiemu, gdyż my nie mogliśmy być obecni przy tym) i był zabrany w stanie dobrym jak widać na zdjęciach zrobionych przez osoby z Fundacji i osoby u których był pies. Pies był w stanie dobrym, jadł i pił normalnie, chodził po dworze bez problemu i wypróżniał się bez problemu. Był z nami w klinice Dr Gajdy w Puławach, weterynarz ocenił psa na stan dobry nadający się do adopcji.

Na prośbę właściciela psa umieściliśmy zdjęcia pieska odebranego bezpośrednio ze schroniska.

000363

000364

Obecnie piesek jest już we własnym domu i mimo tego co przeszedł czuje się bardzo dobrze.

000365 (1)

000365