Odezwała się do nas Pani Agata. Jakiś czas temu adoptowała psa ze schroniska w Bronicach, psiak nie był kastrowany 😲. Właściciel schroniska poinformował ją, że w jednej z puławskich lecznic będzie miała tańszy zabieg, jednakże finalnie okazało się że lecznica już nie współpracuje z owym schroniskiem. Dla samej Pani Agaty to bardzo duży wydatek i poprosiła nas o sfinansownie zabiegu. Pomogliśmy i jak widzicie na zdjęciu psinka wraca do zdrowia w rozkosznym fartuszku 🙊