Zgłosił się do nas Pan z prośbą eutanazji dla jego psa chorego na babeszjozę. Pies od dłuższego czasu był leczony niestety z 0 skutkiem…. Stan psiaka z dnia na dzień coraz bardziej się pogarszał, w końcu właściciel nie mogąc patrzeć jak zwierzę cierpi i odchodzi na jego rękach podjął najtrudniejszą decyzję….poprosił nas o sfinansowanie „ostatniej drogi” psiaka…
Pomogliśmy….