POKONTROLNE BLASZAK


Odwiedziliśmy niezapowiedzianie również psiaki w „blaszaku”. Byliśmy ciekawi, czy coś się zmieniło od naszej ostatniej wizyty. Właściciel miał za zadanie wysprzątać teren, postawić budy i zaszczepić psy.

I pozytywnie się zaskoczyliśmy. Jak obiecał tak uczynił.

Teren został wysprzątany. Na posesji stoją budy – właściciel zbudował budy takie na jakie było go stać. Wiemy, że nie są to najlepsze warunki, może nie wygląda to luksusowo… ale porównajcie sobie wysypisko, które było kiedyś, z tym co jest teraz. Na posesji nie ma już starych kości, ani tony odchodów. Jeśli tylko finanse fundacji pozwolą, z czasem pomożemy właścicielowi poprawić warunki na jeszcze lepsze. Ważne, że pieski nie śpią już pod starymi blachami i częściami od rowerów. Dodatkowo, za budami widać było 3 garnuszki, w jednym z nich była woda, w pozostałych psy pewnie miały podane jedzenie, które zdążyły zjeść.

Przed nami jeszcze spotkanie z właścicielem, aby pokazał nam aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie.

Zobaczcie zmianę. My uważamy, że ta zmiana to dobry początek do jeszcze lepszego życia dla psiaków. Wszystko powoli, w swoim czasie. Trzymajcie kciuki za właściciela, za nas, za psiaki