Dzisiaj dostaliśmy informację, że w gminie Końskowola chodzi psiak w typie rasy Husky. Pani zgłaszająca była zmartwiona, że po pierwsze psiak spaceruje sam, po drugie, że tuptał tak jakby był potrącony przez samochód oraz jego wygląd budził wątpliwości co do jego stanu zdrowia.
Kobieta z mężem próbowali złapać psiaka i zabrać do samochodu, aby przewieźć do lecznicy, jednakże sunia była bardzo wystraszona i reagowała agresją.
Szybko ruszyliśmy z pomocą zabierając nasz transporter. W między czasie psiaka zgłosiliśmy do gminy Końskowola oraz poinformowaliśmy, że zabieramy sunię do lecznicy w Puławach.
Wspólnymi siłami udało się psiaka „zapakować” do transportera.
W lecznicy okazało się, że sunia ma czipa, dzięki któremu udało się skontaktować z WŁAŚCICIELEM. W lecznicy dowiedzieliśmy się, że psinka ma już 15 lat, do tego miała operację na tylne łapki (to tlumaczyłoby jej chód) a po za tym nic jej nie dolegało. .
Właściciel tłumaczył się, że sunia wychodzi z posesji, ale wraca. Ponadto poinformował ze wyczesuje psiaka…
Porozmawialiśmy z właścicielem i mamy nadzieję, że taki wybryk był ostatnim. Cieszymy się że sunia wróciła do swojego Pana, jednakże mamy nadzieję, że to będzie mała przestroga, gdyż zwierzaki nie mogą biegać same po wsi bez opieki właściciela…