Przed Wami Krosik, bohater dzisiejszej interwencji. Krosik został zgłoszony do naszej fundacji jako pies uprzykrzający życie mieszkańcom wsi niedaleko Puław. Według osoby zgłaszającej Krosik ma złe warunki i jest zaniedbanym psem. Nic bardziej mylnego! Podejrzewamy, że dzisiejsze zgłoszenie było bardziej czyjąś złośliwością niż troską o psiaka. Otóż okazało się, że ten cudownej urody szczeniak ma fajne warunki, aktualne szczepienia, spotkaliśmy go świeżo po czesaniu i zabawie. Nie wykazuje agresji, jest bardzo przyjazny i wiecznie chętny do zabawy, nawet z obcymi. Właścicielka jest bardzo świadoma wszystkich potrzeb psa i stara się zapewnić mu to co najlepsze. Mimo dużego podwórka do dyspozycji, pies wychodzi na regularne spacery 2-3 razy dziennie poza posesję (a to ważne, bo niektórzy mając podwórko nie wyprowadzają psów poza bramy…). Właścicielka została poinstruowana przez nas co można robić, by pies nie ujadał, lepiej znosił nieobecność właścicieli, jest chętna na skorzystanie z porad behawiorysty, bo nie wiedziała, że ktoś taki istnieje. Mamy nadzieję, że ten fajny kundelek już niedługo nie będzie przeszkadzał sąsiadom, a my będziemy mogli znowu go odwiedzić by ponownie go wyściskać.
Ot, taki miły post na koniec dnia 🙂 Takie interwencje też lubimy, bo przynajmniej żadnemu stworzeniu nie dzieje się krzywda, z jaką i tak bardzo często się spotykamy…