75/2019


Oto nasz nowy podopieczny, o którym pisaliśmy Wam w jednym z ostatnich postów. Zgłosiła się do nas właścicielka szczura z prośbą o pomoc. „Szczur nagle z dnia na dzień zaczął wymiotować i słabnąć” – usłyszeliśmy przez telefon. Właścicielka dostała szczura w spadku po bliskiej osobie. Nie stać jej było w tym momencie na pokrycie kosztów leczenia, więc postanowiliśmy pomóc.

Dla tych co nie wiedzą, szczury są bardzo wrażliwymi istotami. Poza tym że są bardzo inteligentne i kontaktowe, są też chorowite, a leczenie ich nigdy nie jest tanie. Szczury są bardzo podatne na choroby, zwłaszcza nowotwory i o dziwo depresje. Szczur bez odpowiedniego towarzystwa ludzkiego czy szczurzego, bardzo szybko smutnieje i marnieje w oczach. Jednak diagnoza jaką otrzymaliśmy z lecznicy jest inna…

Otóż okazało się, że szczur cierpi na niewydolność nerek. Otrzymuje na razie kroplówki które mają za zadanie go „wypłukać”. W związku z niewydolnością nie zachodzi prawidłowo cykl przemian i w organizmie gromadzi się mocznik, który jest toksyczny. Weterynarze z Puławskiego Centrum Weterynaryjnego gdzie przebywa szczur, robią co mogą i mają świadomość tego, że szczury nie są łatwymi pacjentami. Ale zobaczymy z czasem co będzie dalej.

Gdy otrzymamy na dniach więcej informacji, na pewno poinformujemy Was o postępach.